Moja lista blogów

wtorek, 21 lipca 2015

Ufoki cz.1

Witajcie :) po dłuższej przerwie bo któż to widział latem chorować! Raz ciepło,raz zimno i chować się pod grubą kołdrą kiedy na dworze 30  stopni -uczcie bezcenne ;) Ale to nie jest dzisiejszy temat.
Dziś chcę pokazać na jakim etapie utknęłam w zabawach Sal-owych. Czekam na poprawę pogody by obfotografować i  pokazać postępy.
Wszystkie fotki robione przy lampce więc są ciut przekłamane kolory w szczególności z Rosetta.



SAL z Imbrykiem


SAL z Rosetta


SAL z Księżniczką

poniedziałek, 6 lipca 2015

Poszukiwany, poszukiwana?

Poszukiwany lub poszukiwana osoba,która skradła mi czerwiec.Gdzie ona jest? Chętnie sobie z nią/nim porozmawiam. Codziennie obiecywałam sobie,że skrobnę choć parę słów do Was. No i już mamy lipiec.Aktualnie siedzę w papierach oraz znalazłam mnóstwo inspiracji. Dobrze,że teraz są wakacje to już odeszło odprowadzanie dzieci do szkoły i przedszkola więc jeśli choć w 50 % wykonam swoje plany to będę zadowolona, choć u mnie to rodzinne,że nie powinnam nic planować bo nie wyjdzie,ale liczę,że mały/mała,która przeszkadzała i zabrała mi czerwiec to wyjechała na wakacje i znajdzie sobie inny obiekt do rozrywki i zapomnie o mnie.
Życzę Wam udanego wypoczynku i urlopów oraz spełnienia swoich planów robótkowych,a może odkrycia innych technik na,które wiecznie brakowało Wam czasu :)





sobota, 30 maja 2015

Przebranie

Witajcie :)
Niedawno przygotowywałam strój-przebranie na występy córki wraz z grupą przedszkolną na festynie. Dla niej to duże przeżycie bo po raz pierwszy występowała na dużej scenie w amfiteatrze w parku miejskim. Strój był nie lada wyzwaniem ponieważ miała być małpką i czasu było niewiele zaledwie trzy dni na wykonanie. Poszperałam trochę w internecie i zabrałam się do pracy. Uszy oraz ogon powstały z brązowego i kremowego filcu. Najwięcej pracy miałam z spódniczką. Jak córa zobaczyła w dniu występu,a później z dumą się chwaliła koleżanką-bezcenne. A oto efekt:




poniedziałek, 11 maja 2015

Metryczka

Metryczka powstała dla małej śmieszki Zosi. Pomimo niewielkich rozmiarów ma sporo kolorów i nie obyło się bez prucia.

Użyłam do niej muliny Ariadna, haftowałam trzema nitkami na białej kanwie 14ct.

To mała zapowiedź następnej pracy:

czwartek, 7 maja 2015

Metamorfoza

Metamorfozie został poddany koszyczek który nadgryzł ząb czasu. Cóż się dziwić - pamięta czasy gdzie ja będąc małą dziewczynką biegałam z nim po zakupy. Oj kiedy to było .... :)
Córce bardzo się spodobał ale cóż dziura nie dodawała mu uroku. Powyciągałam wiele kolorowych tasiemek,a Zuzia wybrała w swoim ulubionym kolorze. Powstało kilka kwiatków,a potem doszyłam do koszyczka. Koszyk przeszedł metamorfozę i drugie życie. Nie będę już Was zamęczać słowami czas na zdjęcia :)
 
Koszyk przed:
 
Po:


piątek, 17 kwietnia 2015

Wiosennie :)

Po długiej przerwie u mnie gości wiosna. Tak długo wyczekiwana w końcu zawitała :)
Dziś pokaże Wam zaczątek kwiatów całość pokaże jak skończę bo to prezent.
Do "usłyszenia" niedługo. Życzę Wam tak samo pięknej i ciepłej wiosny.